Menu

W jaki sposób powstaje inflacja (wzrost ilości pieniądza w gospodarce)?

Mając w świadomości, że inflacja to wzrost ilości pieniądza w gospodarce, przejdziemy teraz to przedstawienia w jaki sposób w gospodarce właściwie powstaje inflacja? Kto jest za nią odpowiedzialny i w konsekwencji nadmuchania tego wielkiego balona z pieniądzem, kto jest odpowiedzialny na wzrost cen dóbr i usług, które na co dzień kupujemy?

Kreacja (tworzenie) pieniądza przez banki komercyjne.

Do jednej z najczęstszych używanych metod zwiększania pieniądza w gospodarce należy ich kreacja przez banki. Jak banki tworzą pieniądze? Kiedy bank otrzymuje od nas pieniądze na konto, ma wtedy możliwość stworzenia dodatkowego pieniądza równego części kwoty ulokowanej przez nas w banku. Przy obecnych regulacjach ma możliwość kreacji nowego pieniądza w formie udzielonej pożyczki na 96,5% włożonego przez nas wkładu. W sytuacji, gdy naszym wkładem jest 100 PLN to bank może wykreować dodatkową ilość 96,5 PLN. Tak więc w gospodarce mamy już nie 100 PLN, ale 196,5 PLN. To jest pierwszy etap stworzenia nowego pieniądza. Drugi etap ma miejsce, kiedy osoba, która pożyczyła te 96,5 PLN wydaje je na zakupy i środki te są lokowane na koncie bankowym, np.: krawca, któremu zapłacono 96,5 PLN za buty. Od chwili, gdy u krawca na koncie pojawiło się 96,5 PLN, bank może pożyczyć (stworzyć) dodatkowe pieniądze, tj.: znowu 96,5%, ale tym razem już od kwoty nowego wkładu (96,5 PLN). W załączonej tabeli na końcu tekstu przedstawione są wszystkie etapy kreacji nowych pieniędzy przez banki. W taki sposób banki z włożonych przez nas 100 PLN mogą stworzyć 2.757 PLN dodatkowych pieniędzy. Inaczej mówiąc z każdej włożonej przez nas złotówki w banku, bank może wykreować około 27,6 PLN dodatkowych pieniędzy.
O wzroście ilości pieniądza świadczy fakt, że każda osoba, która otrzymała zapłatę z pożyczonych pieniędzy, tak samo jak osoba, dzięki której kreacja się rozpoczęła, w każdym dowolnym czasie może skorzystać z tych środków. Tak więc w gospodarce nie musi być już tylko 100 PLN, a bank może wykreować teoretycznie 2.756 nowych złotówek. W praktyce jednak wykreowanie tak dużej kwoty nie jest możliwe, ponieważ bank musi pokryć też swoje koszty operacyjne. Nie mniej jednak schemat ten pokazuje dobrze na jakiej zasadzie to wszystko działa.

Kolejnym sposobem na tworzenie nowych pieniędzy jest wykup obligacji skarbu państwa przez banki. Dla uproszczenia powiemy tu tylko, że schemat polega tu na tym, że Skarb Państwa na zlecenie Rządu wypuszcza obligacje (papier, który mówi – pożyczam od Was pieniądze, a za jakiś czas oddam Wam z procentem) do zakupu przez Inwestorów. Najczęściej instytucją, która skupuje te obligacje jest bank centralny i najczęściej robi to w taki sposób, że emituje nowe pieniądze. Tak więc do gospodarki wtłaczany jest nowy pieniądz, z którego korzysta nasz Rząd, przeznaczając je na wypełnienie obietnic wyborczych.

Ostatnim, który wymienimy tutaj sposobem na tworzenie nowych pieniędzy jest po prostu fizyczny druk pieniądza. Niedawno zrobił to nasz bank centralny NBP emitując nowe banknoty 500 PLN. Do gospodarki wpłynęło wtedy 26 miliardów nowych złotówek, które można było przeznaczyć powiedzmy na przykład na świadczenia 500+.

Nowe pieniądze = inflacja

Jak wspomnieliśmy w poprzednim artykule wzrost ilości pieniądza w gospodarce (inflacja) powoduje wzrost cen towarów i usług. Tracą na niej oszczędzający, a zyskują pożyczający. Banki w łatwy, szybki i prosty sposób pompują nową ilość pieniądza, przez co jedna grupa ludzi okrada drugą w sposób, który jest bardzo trudny do zrozumienia dla przeciętnego człowieka i w dodatku legalny. Tak ten system został stworzony, że jedna grupa jest nagradzana kosztem drugiej. W przypadku deflacji i ograniczenia ilości pieniądza w gospodarce następuje zamiana ról. Zyskują oszczędzający, a tracą pożyczający. Bank za to zawsze zyskuje, bo jest tylko pośrednikiem pieniądza, czerpiąc korzyści z procentów i wszelkiego rodzaju prowizji. W zależności czy występuje inflacja (bierze kawałek tortu od oszczędzających), czy deflacja (bierze kawałek tortu od pożyczających).

To może Cię zainteresować